Otóż to nie jest żadne zabójstwo, gwałt czy kradzież. To jest powiązane z moją grupą taneczną. I z wyrzuceniem mnie z niej. Za bardzo kocham ludzi z mojej grupy, żeby się tak łatwo poddać, więc postanowiłem przeprowadzić małe śledztwo. Jak na razie dowiedziałem się no cóż wiele. Dowiedziałem się, że powodem dla którego mnie wyrzucili jest, że podejrzewają mnie o sprzedaniu całego układu grupie tanecznej z którą cały czas rywalizujemy. Śledziłem "szefa" tamtej grupy przez okrągłe dwa tygodnie i dowiedziałem się kto mu nasz układ sprzedał!. I tu właśnie sprawa się komplikuje.
Jak na razie tyle wam mogę powiedzieć. Mam nadzieję, że wchodzicie na bloga do Nemosiastej ♥ http://nemosiascie.blogspot.com/